🏑 Duży Apetyt W Ciąży Forum
Jak jeść, by nie przytyć, gdy w ciąży dopada cie wilczy apetyt? Oto 10 sposobów, które warto wypróbować. Oto 10 sposobów, które warto wypróbować. Oczywiście pamiętaj, że ciąża to nie pora na odchudzanie, głodzić się więc nie wolno – każdego dnia musisz dostarczać organizmowi wszystkich potrzebnych składników odżywczych.
3,4 dni przed okresem mam wielki apetyt, jem i jem, najlepiej slone i kaloryczne rzeczy. Na szczescie nie tyje, bo jak tylko dostane okres, to apetyt znika tak jak sie pojawil a wrecz nie mam ochoty na jedzenie przez kilka dni. Czy tez macie taki apetyt przed menstruacja i jak sobie z tym. Pt, 10-07-2009 Forum: Kobieta - Wilczy apetyt przed
Re: Apetyt na słodycze a chrom? Eeee tam,ja swojego czasu wcinalam ten chrom jak szalona a apetyt na slodycze zupelnie mi nie spadal.U mnie pomaga magnez,jak biore regularnie to nie mam takiej ochoty na slodycze,szczegolnie na czekolade.Juz kilka razy odstawialam slodycze wiec wiem, ze pierwsze 3 dni sa najtrudniejsze,powaznie.Jezeli przez 3 dni nie zjesz nic slodkiego to potem juz nie ma
7 tydzień ciąży🤰 | Forum o ciąży. 7-tydzien-ciazy. 7 tydzień ciąży. pierwszy-trymestr-ciazy. dodany przez Redakcja, 1 Sierpnia 2008 w wszystko o 7. tygodniu. Udostępnij to. Obserwujący 0. 1.
Zbyt duży pęcherzyk żółtkowy w ciąży a ryzyko poronienia. Witam, jestem w 6 tygodniu ciąży i miałam dzisiaj USG. Lekarz poinformował mnie, iż pęcherzyk żółtkowy ma 8,6 mm i jest za duży jak na 6 tygodni (moje GS 15,5 mm). Lekarz potwierdził, że mam bardzo małą szansę na dziecko i na 90% ciąża sama się zakończy do 2
W kolejnych miesiącach maksymalnie o 500 kcal więcej – to tyle, co kajzerka z masłem, szynką i serem plus cukierek „Bajeczny“. Jeśli jesteś szczupła, możesz w ciąży przytyć najwyżej 15 kg, gdy masz niewielką nadwagę (10 kg) – do 12 kg, a gdy należysz do osób otyłych – jeszcze mniej. Jedz regularnie. 5–6 razy
Hormon powoduje gwałtowne obniżenie poziomu cukru, bo im wyższy poziom glukozy, tym więcej insuliny zostaje uwolnionej przez trzustkę. Spadek stężenia cukru we krwi prowadzi do obniżenia poziomu serotoniny (hormonu szczęścia). Zmniejsza się też samopoczucie i pojawia się uczucie głodu, w tym zwłaszcza apetyt na słodycze.
Podstawowym objawem występującym u wszystkich chorych jest świąd okolic odbytu. Nasila się on wieczorem i w nocy, kiedy to samice wychodzą z odbytu, by złożyć jaja. Skóra w tym miejscu może być zaczerwieniona, podrażniona, z krostkami. Kolejnym częstym symptomem jest zgrzytanie zębami.
Twoje dziecko jest bardzo maleńkie, ale ma już ogromny wpływ na twój apetyt, samopoczucie, tryb życia. Pierwszy trymestr ciąży to również czas nieprzyjemnych dolegliwości - dokuczać ci mogą mdłości, senność i ból piersi. Sprawdź, jak zmienia się twoje ciało i jak rozwija się zarodek między 1 a 12 tygodniem ciąży.
Jem nieregularnie. Śniadań w ogóle nie jadam, tylko obiad i kolację. Jest to dla mnie duży kompleks, jeżeli chodzi o niedowagę, bardzo dużą, zawsze byłem chudy, w ogóle późno dojrzewałem i rok temu w ciągu roku poszedłem strasznie w górę o dobre 15 cm , waga też skoczyła z 10 kg, ale na 65 kg się zatrzymała. Proszę o pomoc..
Witam, tak naprawdę to my rodzice kształtujemy nawyki żywieniowe dzieci, proszę starać się wykluczyć z jadłospisu córki na poczatek najbardziej niezdrowe słodycze czyli kupowane ciastka, wafelki, cukierki, żelki i tym podobne, proszę je zastąpić samodzielnie upieczonymi ciasteczkami musli, gorzką czekoladą i sałatkami owocowymi.Proszę razem z córką przygotowywać razem te w
Przyjemna atmosfera. Miła i przyjemna atmosfera to połowa sukcesu. Pamiętajcie, waszym celem teraz jest pobudzenie apetytu, dlatego podczas posiłku lepiej unikać ciągłego strofowania dziecka – wyprostuj się, nie mlaskaj, nie jedz rękami. Kiedy maluch przestanie odczuwać presję, być może jedzenie smacznych dań stanie się dla
z44Y. julita78 12 lipca 2013, 23:35 Jestem w 7 poza mdłościami (bez wymiotów), ogromną sennością (;/), największy problem to wielki głód;/ Mam ogromne ssanie i muszę natychmiast coś (dużo) zjeść, inaczej mnie się, że do porodu dobiję do stówy,co robić? Pracuję tylko w nocy i to już wogóle masakra z tym jedzeniem. Co robić? Dołączył: 2012-10-12 Miasto: Wioska Liczba postów: 18531 13 lipca 2013, 11:44 Zgadzam się z przedmówczynią, będziesz miała resztę życia na możesz się męczyć i chodzić głodna, ale nie wiem czy to dobre zdrowo, może Ci się uda nie przytyć. julita78 13 lipca 2013, 16:04 Jak juz lapie Cie taki mega głód to wybieraj zdrowe i sycące produkty typu serki wiejskie z owocami,kefir,jog naturalny,twarozki z warzywami czy ciemny chleb z jajkiem,twarogiem,łososia,wegle to Cie w 19 tc i musze byc na diecie lekkostrawnej ze wzgledu na moją duzo chudego nabialu,owocow,warzyw i jestem tym tak napchana,ze ledwo dobijam do tej pory nic nie przytylam,bo na zdrowym wartosciowym jedzeniu noe da sie roztyc nawet jak zjesz wiecej;) Napisz co jesz,bo moze jesz produkty ktore maja wysoki IG i sa malowartosciowe stąd takie napady głodu?W ciągu dnia nie ma tragedii,jem w miarę normalnie,zdrowy obiad z dużą ilością sałatki...Ale na noc idę do pracy i to jest koszmar, jem ci mi wpadnie w ręce,kanapki, ciastka;/ muszę zacząć coś zabierać zdrowego z domu ale znając życie i tak zajrzę tam do kuchni i coś zjem...po prostu wyłącza mi się self control;(
AUTORWIADOMOŚĆ Autorytet Postów: 2788 807 Wysłany: 21 lipca 2015, 12:43 Witam, jak to jest u Was z apetytem. Ja zaczelam 17tc i wczesniej musialam jesc co pare godzin bo robilam sie glodna az mi bylo niedobrze. Czasem wstawalam o 4 zeby cos zjesc wtedy do 8 wytrzymywalam. Od dwoch dni nie jestem glodna. Jem bo jem. No i nie mam ochoty na mieso. Wole warzywa. Anna 23 Przyjaciółka Postów: 190 32 Wysłany: 21 lipca 2015, 13:48 Ja do 3 miesiąca nie miałam apetytu dużo rzeczy mi nie podchodzilo w tym właśnie mięso, też miałam tak że budziło mnie ssanie w żołądku i musiałam wstawać coś przegryzc teraz kończę 17 tydzień i różnie bywa , mięso zjem ale nie w każdej postaci i zależy jakie, też jem dużo owoców i warzyw przez to pewnie jak na razie nie przybralam na wadze choć jem ,staram się mniej a częściej w tym dużo wody pije. Takie uroki ciazy Wiadomość wyedytowana przez autora 21 lipca 2015, 13:49 Anna25 Aga23 Ekspertka Postów: 427 63 Wysłany: 21 lipca 2015, 13:48 Miałam identycznie od początku ciąży jadłam co i ile się dało Jakoś od 5 miesiąca praktycznie jem serki warzywa, mięso chude na obiad z samą sałatą, szynki nie no i moją ulubioną czekoladę też mam w jadłospisie Serduszko Mój synek Lasia Niesia Debiutantka Postów: 7 0 Wysłany: 19 sierpnia 2015, 23:52 A to ja się tylko podzielę moimi odczuciami - bo jak ktoś czyta regularnie to sobie jakąś mapkę możliwości robi w głowie i pamięta co się częściej powtarzało ;p Ja tak robię Na początku ciąży.. praktycznie cały I trymestr musiałam bardzo regularnie jeść i odpowiednie rzeczy - nie słodycze, bo po chwilowej uldze zaraz robiło mi się bardzo słabo, najgorzej po czekoladzie. Więc słodkiego musiałam unikać. Nie mięso - bo mi nie smakowało - a ja przed ciążą to praktycznie obiadu bez mięsa nie akceptowałam (To może organizm wolał nadrabiać braki innych składników odżywczych?) I nie herbatę/kawę - czułam się po nich po prostu źle... jakoś mdło. W II trymestrze zjadłam nawet jednego kebaba, więc niechęć do mięsa zmalała Herbata mi już nie szkodzi a słodycze są mniej uciążliwe i mniejszą huśtawkę cukru wywołują, ale i tak szybko jestem po nich głodna :] No.. to tyle dla potomności... sama jestem z zamiłowania i zawodu naukowcem i lubię mieć gdzie poczytać ludzkie odczucia, żeby sobie nakreślić normy i odchylenia Pozdrawiam! Anne B. Nowa Postów: 4 0 Wysłany: 28 września 2015, 12:58 Hej. W pierwszym trymestrze jadłam zdecydowanie więcej pokarmów. Teraz w drugim jem coraz mniej. Nie przepadam za mięsem, owoce i warzywa są u mnie numerem jeden. No i bierze mnie ostatnio na słodkości choć staram się odżywiać zdrowo. Problem jest z piciem napoi. Mało co piję, w ciągu dnia wystarcza mi kawa, szklanka soku lub wody i woda zawarta w zupie. Nie piję 1-2l napoi. Jak jest u was? Pozdrawiam. ps: któraś z mam jest z okolic Tarnowa/Krakowa ? Hikaru Autorytet Postów: 271 184 Wysłany: 29 września 2015, 14:41 Ja piję 3-4l dziennie, jem więcej, odstawiłam słodycze a przede wszystkim czekoladę bo miałam okres gdzie jadłam dużo i zaczęła mnie uczulać. U mnie podstawa to pomidory i ryby nie za bardzo smakuje mi kurczak, nie wiem czemu ale owoce i warzywa jak najbardziej Leon 4730g/62cm Aleksia85 Autorytet Postów: 525 113 Wysłany: 2 listopada 2015, 15:16 ja z kolei jem wszystko i w kazdych ilosciach... w I trym. przytyłam tylko 1,5kg ale w II trym. to w jeden miesiac przytyłam 2,5kg... lekarz na ostatniej wizycie kazał troche ograniczyc jedzenie (mimo ze jestem szczupła z natury i jeszcze niewiele po mnie widac tą wagę ) musze jesc max co 2h bo inaczej niedobrze mi i sscie mnie w żołądku jakbym nie jadła tydzień jem wszystko a najbardziej smakują mi niezdrowe rzeczy - slone przekąski i słodycze Caroline Przyjaciółka Postów: 132 49 Wysłany: 2 listopada 2015, 20:14 Aleksia85 to i tak nieźle u Ciebie, ja mam już 5 kg na plusie, boję się co bedzie dalej a brzucha nadal za bardzo nie widać.. i gdzie te kg? Apetyt mam, ale wydaje mi się że to przez siedzenie w domu - jem z nudów i to jest cały powód [*] Jomi Znajoma Postów: 28 7 Wysłany: 12 stycznia 2016, 14:17 W I trymestrze miałam duży apetyt, jadłabym prawie wszystko. Naraz:-)Obecnie w II (a nawet pod koniec I) apetyt zanikł. Nie mam na nic ochoty, jem na siłę Odrzuca mnie od wszelakiego mięsa, wędlin i słodyczy. Za to z chęcią zjadam produkty o wyraźnych smakach, np. śledzie:-) marzenka06 Autorytet Postów: 771 201 Wysłany: 13 stycznia 2016, 22:32 A mnie coś ostatnio na słodycze wzięło. Kurcze muszę się hamować, bo raczej ich nie powinnam jeść... I tak bardziej mam ochotę na pikantne jedzonko, ogórki, ćwikła, kiełbasa Jomi lubi tę wiadomość Jomi Znajoma Postów: 28 7 Wysłany: 16 stycznia 2016, 00:34 Pikantne i słone Elvi Ekspertka Postów: 394 85 Wysłany: 16 stycznia 2016, 11:20 Ja specjalnych zachciewanek nie mam, tj. słodkie, słone, ogórki itp. Zauważyłam, że ostatnio mam ochotę na kiwi i na kolacje muszę zjeść coś tłustego, np. grzanki smażone na patelni. Co do ilości jedzenia to pierwszy trymestr był najgorszy. 23 grudnia byłam na wizycie i okazało się, że przez miesiąc przytyłam 4 kg. Masakra. A teraz ważyłam się i mam tylko 1 kg więcej. Obecnie zaczęłam 25 tydzień ciąży. Także nie wiem dlaczego takie skoki. Jem raczej normalnie, nie objadam się, dużo owoców, warzyw. Też nie mam wielkiej ochoty na mięso. Raczej nabiał, sery, jogurty. ulola Autorytet Postów: 409 129 Wysłany: 29 lutego 2016, 19:45 A miał ktoś totalny zanik apetytu w II trymetrze? Właściwie na wszystko? Wcześniej różnie bywało; na początku tolerowałam tylko serek topiony a potem miałam dni wilczego głodu, potrafiłam zjeść 3 obiady w ciągu jednego dnia. Od kilku dni nie mogę patrzeć na jedzenie. Wróciły też mdłości:(. Jem na siłę a jedną kanapkę męczę z 30 minut walcząc z odruchem wymiotnym pod koniec. Nie toleruję nawet tego co zawsze lubiłam i smakowało mi jeszcze kilka tygodni temu. Mniej też piję. Trochę mnie zastanawia, skąd taka nagła zmiana... Wiadomość wyedytowana przez autora 29 lutego 2016, 19:47 Córcia Zosieńka 2680 g - Tęsknię Adasiu [*] nowatorka Autorytet Postów: 4185 3392 Wysłany: 29 lutego 2016, 20:46 to ja mam odwrotnie. jestem w 21 tyg i wlasnie ostatnio mnie tak napada apetyt ze moglabym jesc za 2. musze sie kontrolowac. do miesiaca temu nie przytylam nic, a od ostatniej wizyty czyli po 3 tyg przytylam 1,5 kg. brzuch rosnie ale musze troche przystopowac z jedzeniem ciezkim. najgorsze ze od poczatku ciazy mam wlasnie ochote na ciezkie Paolaaa Autorytet Postów: 747 188 Wysłany: 2 marca 2016, 10:44 Ja w pierwszym trymestrze bardzo straciłam apetyt. Żle się czułam, odrzucało mnie od jedzenia, zwłaszcza od mięsa i ryb. Nigdy nie przepadałam za łososiem, ale od czasu do czasu go zjadłam bo jest zdrowy. A w I trymestrze jak tylko poczułam łososia to miałam masakrę, jeden jedyny raz wymiotowałam i to właśnie po tym wstrętnym (jak dla mnie) zapachu. I trymestr skonczyłam z wagą w dół. II trymestr to atak głodu. Mogłabym jeść bez końca! Czuję się bardzo dobrze. Pozostał tylko wstręt do łososia. Dalej sam zapach tej ryby przyprawia mnie o mdłości. Za to mam niesamowite ciśnienie na słodkie. Nie mogę się aż pochamować! I strasznie, ale to strasznie ciągnie mnie do jabłek Wczoraj zobaczyłam pierwszy kilogram na plusie test HARMONY- zdrowa dziewucha :* WITAJ KSIĘŻNICZKO *Słoneczko Ekspertka Postów: 140 555 Wysłany: 2 marca 2016, 18:31 Mnie na początku męczyły mdłości głównie z głodu, ale generalnie od początku jem więcej w porównaniu z tym, co było przed ciążą. A właściwie to po prostu częściej robię się głodna, bo ilości to nie są jakieś ogromne. Chociaż mój mąż mówi, że w końcu jem jak człowiek. Pytam go: - A wcześniej jadłam jak co? - Jak świnka morska. Wojtuś jest z nami od Nasze największe szczęście! [konto usunięte] Wysłany: 6 marca 2016, 08:16 Ja w pierwszym trymestrze jadłam dużo, bo tylko to pomagało mi na mdłości. Teraz jem racjonalnie. Co 3-4 godziny i piję duźo wody. Staram sie unikać niezdrowego, ale jak najdzie mnie ochota to sobie pozwalam. ewelia Koleżanka Postów: 79 8 Wysłany: 18 marca 2016, 13:14 Ja na poczatku ciąży jadłam normalnie, dopiero około 7-8tyg złapały mnie całodniowe nudności, trwały około 10 dni. W tym czasie jadłam bardzo mało i tylko wybrane produkty: sucharki, wafle ryżowe, jogurty, soki owocowe. na obiad patrzeć nie mogłam. Później wróciło do normy (tylko dłuższy czas miałam nudności wieczorne ale jadłam), raz na jakiś czas zachcianki:) teraz jestem w 4mc i zauważyłam spory wzrost apetytu, muszę jeść częściej ale staram sie że by w przerwie między głównymi daniami było to jabłko, inny owoc lub marchewka- nie pomaga na długo;) najgorzej jest mi wieczorami bo nieważne co zjem na wieczór zawsze mi wywala brzuch i pobolewa Niuniusia Autorytet Postów: 863 329 Wysłany: 18 marca 2016, 14:23 Ja I trymestr mdłości przez 2 tygodnie i nie mogłam nic jeść a nas mięso nie mogłam patrzeć. Potem po 15 tygodniu przeszło jak ręką odjął. Jem jak dawniej bez dziwnych zachcianek Kornelia ur. r. cc 3700g 57 cm [/url] Wiara i nadzieja dziala cuda!
Nadmierny apetyt to zaburzenie łaknienia, które może wynikać z wielu czynników, a w wielu przypadkach oznacza chorobę lub jest objawem choroby. U zdrowej osoby regulowanie łaknienia, czyli hamowanie popędu jedzenia, opiera się na pracy neuroprzekaźników w okolicy podwzgórza, gdzie znajdują się ośrodek sytości i głodu, a także na czynnikach metabolicznych, takich jak poziom glukozy czy stężenie aminokwasów. Dlaczego u niektórych łaknienie jest nieprawidłowe? Co może być przyczyną nadmiernego apetytu? Apetyt, inaczej: łaknienie, to podstawowa czynność życiowa polegająca na pragnieniu spożycia pokarmu. Zazwyczaj potrzebna jest sprecyzowana – organizm pragnie konkretnego składnika odżywczego, który w danej chwili jest mu potrzebny. Na co dzień nie zastanawiamy się, jak działa mechanizm mobilizacji organizmu, który automatycznie informuje nas o tym, że należy wyrównać niedobory energetyczne i spożyć pokarm. Po prostu jemy – często nie dbając nawet o odpowiedni bilans energetyczny, dzięki któremu możliwe jest utrzymanie stałej, prawidłowej masy ciała. Na łaknienie wpływają czynniki zewnętrzne, takie jak aktywność fizyczna, temperatura, regularność spożywania posiłków. Przykładowo: bardzo niskie temperatury mogą zwiększyć zapotrzebowanie na wysokoenergetyczne pokarmy, zaś wysokie temperatury latem – zmniejszyć łaknienie. Nawyki żywieniowe, przyzwyczajenia, jakość jedzenia, otoczenie – wszystko to może wpływać na łaknienie. Poza naturalną regulacją zapotrzebowania organizmu na składniki odżywcze istnieje jednak cały szereg zaburzeń łaknienia, które mogą występować w postaci wzmożonego i nadmiernego apetytu, spaczonego apetytu (np. chęci spożycia kredy czy włosów) lub zbyt małego apetytu albo jego braku (w niektórych chorobach występuje stałe uczucie sytości). >> Preparaty redukujące apetyt, herbaty ziołowe, tabletki >> Preparaty z błonnikiem, tabletki, saszetki Apetyt i głód, czyli fizjologiczne i emocjonalne potrzeby Warto zwrócić uwagę na różnicę między fizjologiczną a psychologiczną potrzebą – często mylnie używamy naprzemiennie pojęć „głód” i „apetyt”. Tymczasem apetyt (łac. appetitus ‘pożądanie’) jest psychologiczną potrzebą przyjęcia pokarmu, zaś głód to typowo fizjologiczne pragnienie – popęd do zdobywania i przyjmowania pokarmu. Na czym w praktyce polega ta różnica? Za uczucie apetytu odpowiada układ limbiczny (inaczej: układ rąbkowy), czyli struktury korowe i podkorowe mózgu odpowiadające za rozmaite stany emocjonalne (np. strach, przyjemność, euforia, zadowolenie). Z kolei mylnie utożsamiane z apetytem uczucie głodu wynika z obniżenia stężenia w organizmie niektórych składników pokarmowych (np. glukozy) – i potrzeby ich zaspokojenia. Sygnał o konieczności zaspokojenia potrzeby fizjologicznej wysyłany jest przez organizm w postaci skurczy ścian żołądka – o głodzie fizjologicznym może świadczyć np. burczenie w brzuchu, zmęczenie, ból głowy. Oczywiście wcześniej uczucie głodu także rejestrowane jest przez odpowiedzialne za ten aspekt ośrodki w mózgu (a konkretnie w części mózgu zwanej podwzgórzem) – różnica jest więc w podłożu powstawania głodu (obniżone stężenie niezbędnych dla organizmu składników) i apetytu (zaburzenia emocjonalne). Zarówno uczucie głodu, jak i nadmiernego apetytu niekorzystnie wpływają na nastrój, na co zwrócił uwagę Hipokrates, twierdząc, że „o głodzie pracować nie wypada”. I trudno się z tym nie zgodzić. Czytaj więcej: Mysimba - rewolucja w leczeniu otyłości? Czytaj więcej: Xenical (orlistat) - lek na odchudzanie. Jak działa? Kto może go stosować? Głód czy emocje? Jak odróżnić głód fizjologiczny od łaknienia na tle emocjonalnym? Fizjologiczna potrzeba nasila się stopniowo, mamy ochotę na dowolną potrawę – oby zaspokoić głód. Objawy głodu fizjologicznego odczuwane są przede wszystkim w żołądku (uczucie ssania w żołądku, burczenie w brzuchu), a moment początku głodu najczęściej wynika z czasu, który minął od ostatniego posiłku (np. głód fizjologiczny pojawia się po 4-5 godzinach od ostatniego posiłku jako naturalna, fizjologiczna potrzeba). Z kolei apetyt, czyli głód na tle emocjonalnym, często pojawia się nagle – w jednej chwili nie myślimy o jedzeniu, w następnej odczuwamy wilczy głód, emocjonalnie umieramy z głodu. Najczęściej też nie występuje ochota na dowolną potrawę – potrzeba emocjonalna jest konkretna, wycelowana często w produkty zaliczane do tzw. comfort food, czyli poprawiające nastrój, przywołujące dobre wspomnienia (np. nagła chęć zjedzenia czekolady). Nadmierny apetyt raczej nie jest odczuwany w żołądku – zamiast burczenia w brzuchu „słyszymy” burczenie natrętnych myśli, nasze usta i kubki smakowe domagają się konkretnego produktu, czujemy jego smak w ustach. Siła sygnału w przypadku nadmiernego apetytu w przypadku zaburzenia łaknienia jest bardzo silna – ważny jest też moment, w którym powstaje nadmierny apetyt. Najczęściej pojawia się na tle nerwowym i nie ma nic wspólnego z godziną ostatniego posiłku. Potrzeba zjedzenia konkretnego produktu, która pojawia się na tle nerwowym może pojawić się np. przed rozmową kwalifikacyjną lub przed każdą inną stresującą sytuacją. Zaburzone poczucie sytościJeśli wystąpi głód fizjologiczny i przyjmiemy pokarm, to po jego spożyciu występuje poczucie sytości – przybywa nam energii, składniki odżywcze zostały dostarczone do organizmu, misja wykonana. W przypadku zaburzenia łaknienia i nadmiernego apetytu ten mechanizm nie działa – żołądek może być pełny, energii może być za dużo, ale wszystko to nie hamuje potrzeby jedzenia, która będzie towarzyszyć osobie chorej aż do zaspokojenia emocjonalnej potrzeby. W efekcie ryzyko wystąpienia wyrzutów sumienia w przypadku zaspokojenia fizjologicznego głodu praktycznie nie istnieje – to przecież naturalna potrzeba organizmu, która została przez nas wypełniona. Z kolei objadanie się na tle emocjonalnym wiąże się z pewnego rodzaju paradoksem – z jednej strony organizm wysyła potrzebę pozytywnego wpływu na nastrój poprzez jedzenie, ale w efekcie – gdy już wykonamy polecenie wynikające z natrętnych myśli – pojawiają się wyrzuty sumienia. Nadmierny apetyt – na jakie choroby może wskazywać? Jeśli problem chęci jedzenia nie wynika z czynników środowiskowych i fizjologicznych (np. wahania poziomu cukru, uzależnienie od produktów typu fast food, mało kalorii w diecie, niedostarczenie organizmowi odpowiedniej ilości składników odżywczych i kalorii, błędy dietetyczne), to może wskazywać na zaburzenia układu dokrewnego (np. niewyrównana cukrzyca, nadczynność przytarczyc, niedoczynność nadnerczy) lub psychiczne, takie jak:bulimia – szybkie przyjmowanie pokarmów wysokoenergetycznych, a dodatkowo: prowokowanie wymiotów po jedzeniu; napady silnego apetytu występują naprzemiennie z okresami głodówek; bulimia nervosa, czyli zespół objawów i zaburzeń psychucznych towarzyszących objadaniu się, częściej występuje u kobiet - osoby z bulimią często mylnie postrzgają własne ciało, zachowania kompensacyjne po okresach objadania się - np. restrykcyjna dieta lub głodówka, mają na celu szybkie zrzucenie wagi w wyniku wyrzutów sumienia po okresie nadmiernego apetytu; akoria – brak sytości po zjedzonym posiłku;hiperfagia (polifagia) – nadmierne zwiększenie łaknienia w przebiegu zarówno wielu chorób psychicznych (np. Zespół Kleinego-Levina), neurologicznych (Zespół Klüvera-Bucy’ego), jak i w przebiegu chorób pasożytniczych lub ciąży. Nadmierny apetyt – leczenie Istnieje wiele przyczyn zarówno nadmiernego apetytu, jak i głodu fizjologicznego. W przypadku zaburzeń odżywiania najlepiej udać się do lekarza pierwszego kontaktu, który przeprowadzi szczegółowy wywiad i zleci wykonanie podstawowych badań lub skieruje do poradni psychologicznej / kliniki terapii zaburzeń odżywiania.
#1 dziewczyny pytanie jak w tytule.. jestem w 7 miesiącu ciąży i ciągle jestem głodna, jak tylko zjem za chwilę znowu chodzę i węszę co by tu zjeść, przytyłam już dość dużo a do końca jest 2,5 miesiąca i nie chcę przywalić jeszcze 10kg a ku temu idzie, wyniki cukru mam ok no własnie ale jest problem bo w ciąży nie wolno stosować żadnych środków zmniejszających apetyt więc może znacie jakies naturalne sposoby? dodam że picie dużej ilości wody nie pomaga... i żeby nie było to ja nie chcę się odchudzać tylko zwyczajnie tyle nie żreć... błagam pomóżcie jeśli potraficie... reklama #2 widocznie organizm potrzebuje...więc woła o więcej. także... lepiej zająć się po rozwiązaniu zrzucaniem kg itd;] #3 Witaj robaczku :-) Mam ten sam już 12kg,boję się że powtórzy się to co w ciąży z Natalcią,czyli +26kg Ostatnio w ciagu 4tygodni przytyłam powiem żeby ginekolog był tym zadowolony #4 ja jedyne co Ci mogę zaproponować to moze zmniejsz porcje i podjadaj jabłka i marchewki mi to pomagało, ale nie martw się po porodzie zrzucisz kilogramki - jeśli zdecydujesz się karmić piersią to dieta karmi,ącej matki jest bardzo ograniczona więc z jednej strony zajadaj się smakołykami ale jesli obawiasz się że przybędą Ci kilogramki to może zmniejsz porcje POWODZENIA #5 Anussia no własnie mam identyczny problem ja się własnie obawiam że pewnie będę miec blisko 30kg na plusie a tego nie chcę, poza tym wiem że zrzucenie kg nie jest łatwe, po pierwszym dziecku została mi 10kg nadwaga której nie zrzuciłam przez 2 lata a teraz będą jeszcze dodatkowe kg i będzie załamka #6 kochana wiem co czujesz w 2 ciążach przytłam za każdym razem cos ok 20 kg a w trzeciej zawzięłam się i tylko 8 i po porodzie w 2 dobie ważyłam tyle co przed zajściem w ciążę. Nie głodziłam się - co toto to nie ale jadłam dużo owoców, warzyw, suszonych owocków to zastąpi słodkości, owsiankę, i nic smażonego i z sosikami a tak to wszystko. Aaaa i chlebek to wolałam razowy dla siebie Of kors od czasu do czasu coś słodkiego było bo nie jestem az tak okrutna ale to jak juz najlepiej zafundowac sobie z ranka a nie na noc:-) #7 No właśnie nie ma co się oszukiwać, jak się za dużo przytyle to potem wcale nie jest łatwo zrzucić. Ja sama przytyłam 26 kilo i potem jeszcze mi dużo zostało. Właśnie tak jak Gaja23 napisała po pierwsze staraj się ograniczyć słodycze, ale też słone przekąski jak jakieś chipsy czy paluszki. I ograniczaj też tłuszcze, smażone zastąp gotowanym albo pieczonym bez tłuszczu. Staraj się jeść częściej, ale mniejsze porcje. W ten sposób nie zdąrzysz bardzo zgłodnieć i nie będziesz się napychać. A co do picia wody to zawsze trochę pomaga i dobrze jest wypijać szklankę wody przed posiłkiem, nigdy w trakcie. Jak jesteś głodna to tak jak już dziewczyny pisały sięgaj po owoce, albo po warzywa może nie same ale rób surówki czy sałatki na przekąskę, ale bez majonezu czy śmietany tylko z jogurtem lub same. To życzę aby udało się w miare utrzymać wagę A także spokojnych i zdrowych ostatnich miesięcy :-) #8 dziękuję za wszystkie rady, chciałabym już nie przytyć do końca za dużo, bo wiadomo że nie da się zatrzymac już wagi ale żeby w 10-11 tyg nie przytyć tyle samo kg a co najwyżej 5... reklama #9 Miałam ten sam problem. Mogłabym podjadać bez przerwy...teraz to się zmieniło Sposób 1: guma do żucia, Sposób 2: przed większym posiłkiem (śniadanie, obiad..) opijam się wodą, Sposób 3: jabłka! Sposób 4: nic tak nie pomaga zapomnieć o jedzeniu jak pochłaniające zajęcie, w moim przypadku druty, szydełko Sposób 5: fajne są koktajle mleczne. Mi się po nich nie chce jeść. reklama
Forum: A-psik: moje dziecko jest uczulone… Dziewczyny mam pytanko. Natalia jest praktycznie cały czas na sterydach 3x dziennie. NIe wiem czy to kwestia wieku czy sprawa leków ale ona ma ogromny apetyt,do tego bardzo dużo się rusza a mimo wszystko zauważyłam,że w błyskawicznym tempie nabiera masy. Czy Wasze dzieciaczki też tak mają?Co zrobić? A może udać się do lekarza,żeby zmienić jej te leki? Ale chyba wszystkie wziewy to sterydy? DZIECKO JUŻ JESTA-psik: moje dziecko jest uczulone…sterydy ,a apetyt Angina u dwulatka Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –... Czytaj dalej → Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie? Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,... Czytaj dalej → Mozarella w ciąży Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji. Czytaj dalej → Czy leczyć hemoroidy przed porodem? Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,... Czytaj dalej → Ile kosztuje żłobek? Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko... Czytaj dalej → Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty... Czytaj dalej → Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć. Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w... Czytaj dalej → Dziewczyny po cc – dreny Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała... Czytaj dalej → Meskie imie miedzynarodowe. Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to... Czytaj dalej → Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży?? Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i... Czytaj dalej → Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej? Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować? Czytaj dalej → Śpi albo płacze – normalne? Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim... Czytaj dalej → Wielotorbielowatość nerek W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać... Czytaj dalej → Ruchome kolano Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche... Czytaj dalej →
duży apetyt w ciąży forum